Włochy-Wieczne miasto

Rzym (Roma) nazywany także „Wiecznym Miastem” lub „Miastem Siedmiu Wzgórz” Spędziłem tam niecałe trzy miesiące.Mieszkałem na obrzeżach mając do centrum kilkanaście kilometrów.Prawdziwy raj dla klasycznego turysty,miasto oferuje atrakcje na każdym kroku.Można powiedzieć że byłem w ważniejszych miejscach stolicy,nie odmówiłem sobie także chodzenia bez celu po bocznych nieturystycznych miejscówkach.A jak wygląda tam życie? Znasz przysłowie „Ruch jak w Rzymie”? Nie jest to przysłowie z księżyca,bo już w pierwszych dniach byłem pod wrażeniem tego co dzieje się na ulicach.Ale zagęszczenie aut to jeszcze nie wszystko,fenomenem jest to jak Włosi jeżdżą na skuterach.Prawdziwa partyzantka która zamienia czasami ulice w prawdziwą lawinę niebezpiecznych zdarzeń.Ale wystarczy wejść w poboczną uliczkę(nieturystyczną),by doświadczyć spokój i w pełni poczuć klimat tego miejsca.Mentalność Włochów jest oczywista.Kiedy praca to praca,a odpoczynek to świętość.Przez cały okres co tam mieszkałem nie spadła na mnie ani jedna kropelka deszczu.Niebo bez przerwy bezchmurne,jednak mimo że za wzgórzem które jest u podnóży miasta,widać było kłęby chmur,to ani razu nie udało im się przedostać na drugą stronę.Także dzień w dzień prawdziwa palma,w nocy zdarzało się że spałem na dworze z tej duchoty.Coś czego nie zobaczycie w TV to akcje jak policja gania się z imigrantami z Afryki.Jest to często spotykany widok w centrum.Tam z nimi się nie patyczkują i w momencie kiedy jest ich jakaś większa grupa lub próbuje ktoś z nich sprzedać coś turystom (parasolki,rzemyki,torebki,itp)momentalnie bierze się za nich policja lub carabinieri.Nie da się tego ukryć,ale na ulicach jest spora ilość bezdomnych ludzi.Szczególnie widać to na przedmieściach lub w okolicach metra.Aaaa właśnie METRO,jest to prawdziwa frajda,gdyż można tam zaobserwować dużo ciekawych sytuacji.Od grajków po nieudane podrywy mężczyzn z Bangladeszu.Będąc w Rzymie warto przejechać się metrem i zobaczyć tą wielokulturowość.
Chodząc ulicami na przedmieściach mija się drzewa z pomarańczami lub mandarynkami,a coś co najbardziej przypadło mi do gustu to abruz!!!Soczysty i niesamowicie słodki!Cena także przystępna.A jak przystało na Włochy to i ogromna ilość pizzerii w których można dostać pizze w różnych postaciach.