Pakistan-Na Pakistańskim weselu

Abbottabad znalazło się na mojej drodze ku dalszym zakątkom północnego Pakistanu. Dzięki swojej górskiej aurze miasto jak i okolice są idealnym miejscem dla turystów chcących odetchnąć nieco od gorących nizin w innych zakątkach kraju. Jednak od 2011 roku miasto zyskało również niechlubną sławę po tym jak został tam namierzony i zabity jeden z najbardziej poszukiwanych terrorystów na świecie Osama Bin Laden. 

Tak naprawdę w mieście miałem być tylko przejazdem jednak sytuacja z autostopem tak się wyklarowała że chcąc czy nie musiałem tam zawitać. Pomimo tego wciąż zależało mi na szybkim wydostaniu się z miasta. Jednak będąc tam przy okazji wstąpiłem do sklepu z elektroniką gdzie poznałem grupę mężczyzn szykujących się na zabawę weselną. Jak się okazało panem młodym był właściciel sklepu i praktycznie lada moment zamykał sklep. Zakupy zrobione zatem pożegnałem się i nie różniło to się niczym od przeważnie poznanych po drodze ludzi. Kontynuowałem marsz na koniec miejscowości. Po kilkudziesięciu dobrych minutach byłem prawie po za miejscowością starając się łapać okazję aż tu naglę zatrzymuje się samochód a w nim ci sami mężczyźni których poznałem w sklepie z elektroniką. I w ten sposób po kilku następnych minutach znalazłem się na Pakistańskim weselu!

Już Pakistan zdążył mnie przyzwyczaić że gościnność jest tam wpisana w ich kulturę jednak to co zastałem na weselu przeszło moje najśmielsze o tym wyobrażenie. 
Od samego początku nawet podświadomie nasuwały mi się to różnice jakie są między polskim tradycyjnym weselem a tym które miałem przed oczyma. Śmiało mogę powiedzieć że różnice są i to spore a nawet ogromne.

Przede wszystkim najistotniejsze jest to że przez całą imprezę nie zobaczyłem ani jednej kobiety. Ponieważ jak to w muzułmańskich standardach bywa niezależnie od aspektu zawsze stara się odseparowuje mężczyzn od kobiet. Mimo że jest to tak spore wydarzenie w rodzinie to wciąż utrzymuje się tą zasadę. Także byłem skazany na imprezowanie z męską częścią towarzystwa. 

Jak dobrze wiadomo ze względów religii spożywanie alkoholu w Pakistanie jest surowo i bezwzględnie karane. Oczywiście jak już miałem okazje przekonać się że czasami teorii bardzo daleko do praktyki i bywają tacy muzułmanie gdzie alkohol w ich życiu nie stanowi jakiegoś problemu nawet gdy pozyskanie tego wymaga poświęcenia, znajomości oraz odwagi. Lecz alkohol na tak masowej imprezie? Wydawało mi się to nierealne, ale myliłem się! Na stołach nie było alkoholu ale z czasem poniektórych było widać że ten alkohol jest obecny zatem można powiedzieć że było takie niepisane, nieoficjalne przyzwolenie co było bardzo ciekawe bo przecież byłem w kraju gdzie Islam dominuje nad każdym aspektem życia. 

Jedzenie jakie zastałem na tym weselu to istna bajka. Nigdy wcześniej nie widziałem tyle odmian dań z ryżem od orientalnych nawet po słodki posmak. Do mnie to przemawiało i za każdym razem gdy siadałem do stołu byłem w kulinarnym raju. I akurat gdy nadchodzi czas jedzenia, tak jak złote puchary są szybko opróżniane przez głodnych gości tak kucharze napełniają je ponownie świeżymi potrawami. 

Ciekawostką jest to że takie imprezy w Pakistanie potrafią trwać nawet do tygodnia czasu. W naszym zabieganym świecie jest to niewyobrażalne biorąc pod uwagę jak wiele spraw potrafi nas ograniczać. Bywa że nie ma miejsca na poza weekendowe szaleństwa a gdzie pomyśleć o tygodniowym maratonie!? W Pakistanie ma to prawo bytu i faktycznie jest praktykowane. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »