Pakistan-Hunza Valley

Hunza Valley, jest to piękna ,i malownicza górska dolina położona na wysokości około 2500 metrów nad poziomem morza, otoczona ośnieżonymi szczytami Karakorum.Dawne księstwo muzułmańskie,a stolicą jego było Karimabad. Jej początki liczy się na XIV wiek.Graniczyła m.in z Uyghurstan, na północnym wschodzie,Xinjiang (autonomicznym regionie Chin).A między 1889 a 1892 rokiem Brytyjczycy przejęli kontrolę nad Hunzą i sąsiednią doliną Nagar przez podbój militarny, po czym Mir Tham (władca) Mir Safdar Ali Khan z Hunzy uciekł do Kaszgharu w Chinach i szukał tego, co teraz nazwano azylem politycznym.
Jedną z ważniejszych miejscowości na drodze do granicy z Chinami jest Karimabad. U jej podnóży wyrasta gigantyczna góra Rakaposhi (7788 m.n.p.m) jest przeogromna i widać ją już w Gilgit. Samo Karimabad jest niewielkim miasteczkiem ,i panuje tam przyjemna atmosfera idealna dla turystów zatem nie trudno tu znaleźć hotel lub agencje turystyczne proponujące swoje usługi po całym regionie.Jeszcze kilkanaście lat temu nie było tak turystycznie jak teraz, jednak świat o Hunzy usłyszał już o wiele wcześniej ,a wszystko za sprawą ludu Hunzów.O tym plemieniu ,ich stylu życia, sposobie odżywiania i długowieczności od lat krążą legendy.

Magia Hunzy

Jedna z ulic Karimabad
Ludzie prowadzą tutaj bardzo proste życie,sami uprawiają na własnym kawałku ziemi owoce i warzywa którą są nieodłącznym elementem ich diety.Dzięki temu mieszkający tam ludzie nie martwią się chorobami, z którymi zmaga się zachodnia cywilizacja.Warto zaznaczyć że starają się prowadzić bezstresowe życie zgodne z własnymi wartościami.Dr Jay M. Hoffman wybrał się do Doliny Hunza, aby udokumentować ten fenomen. Niestety nie udało mi się w pełni odpowiedzieć na pytanie gdzie jest klucz do osiągnięcia długowieczności jak w przypadku Hunzów, jednak wyniki swoich badań opublikował w książce gdzie zdradzał co jeść i jak żyć, by w zdrowiu dotrwać do starości.Jest jeszcze jeden istotny element w całej tej układanki.Co ciekawe, wśród mieszkających tutaj ludzi spotyka się osoby o jasnej karnacji i mało tego,o Europejskich rysy twarzy.Kiedyś nawet myślano, że Hunzowie to potomkowie przybyłych z Europy ludzi.Lecz badania genetyczne wykluczyły taką możliwość.Na pewno jakiś wpływ na to że ludziom żyje się tu dobrze jest położenie.Nieskażony region,brak ciężkiego przemysłu,a dolina położona w przy paśmie górskim Karakorum.Nawet teraz bywa że drogi są tu kompletnie nieprzejezdne co dowodzi jak surowy jest to region.

Dzieci z Hunzy

W tle Rakaposhi (7788 m.n.p.m)
Dojeżdżając do Karimabad, aparat dosłownie się gotował bo cykałem zdjęcia serią, a gdy przed miejscowością zobaczyłem Rakaposhi (7788 m.n.p.m) to dosłownie nie mogłem oderwać od niej oczu.Góra jest przeogromna z serakami wiszącymi nad lodowcem! Robi wrażenie. Później znalazłem się przy samej górze i tam zjadłem obiad z kierowcą który zabrał mnie z Gilgit .Miałem szczęście bo chmury rozeszły się, i wszystko było widać jak na dłoni. Rakaposhi ma w swoim sąsiedztwie kilka wyższych szczytów.Jednak wszystkie inne przy niej to maluchy.Sama góra jest na tyle wyjątkowa że nie jest schowana w głąb dzięki czemu z każdej pobliskiej wioski widać jej ogrom. Chodząc już po ulicach Karimabad wszedłem do sklepu alpinistycznego (takie małe zboczenie hobbistyczne). I co tam zastałem? Właściciela sklepu którym okazał się Safdar Karim bardzo dobry wspinacz można powiedzieć że światowej klasy. Wspinał się on z Polską ekspedycją na Broad Peak i Gaszerbrum I i II. Polscy wspinacze bardzo cenią Pakistańskich wspinaczy więc ich zapraszają do zespołów. I podobno ma szanse znaleźć się w ekipie Polskiej ekspedycji na zimową wyprawę K2 czyli miałby szanse uczestniczyć w wejściu gdzie nikomu się jeszcze nie udało zimą. A że temat wspinaczki jest mi bardzo bliski zasypałem go gradem pytań, ogólnie bardzo fajny z niego gość wymieniliśmy się kontaktami i pokazał mi zdjęcia na swoim telefonie z różnych wypraw.

Safdar Karim

Przepiękny widok na Rakaposhi
Trasa by dojechać do Kunhjerab Pass czyli najwyżej położonego na świecie przejścia granicznego Chiny-Pakistan idzie obok jeziora Attabat,ale co tam takiego niesamowitego?Otóż to że jezioro jest koloru purpurowego.Tylko się wyłoniło i od razu przykuwa uwagę.Jezioro powstało na skutek ogromnego osuwiska w Attabad wsi w Gojal,niecałe 15 kilometrów od Karimabad. Wydarzyło to się 4 stycznia 2010 roku i zablokowało to przepływ rzeki Hunzy na 5 miesięcy.Mieszkańcy mieli niedobory żywności oraz najpotrzebniejszych rzeczy z powodu zablokowania słynnej Karakorum Highway.A tak prezentuje się jezioro które powstało na skutek tego wydarzenia.

Passu

Rzeka Hunza w Karimabad
Jak zawsze piękne zdjęcia! 🙂
Jezioro w pobliżu Pasu to Attabad Lake Tail ? 😉