Gruzja-Kierunek Kaukaz

Gruzińska legenda mówi, że kiedy Pan Bóg rozdzielał Ziemię między poszczególne narody, zachował dla siebie najpiękniejszy kawałek. Kiedy już skończył, okazało się, że pominął Gruzinów, którzy w tym czasie pili wino za jego zdrowie. Cóż było robić – musiał im oddać swój wymarzony zakątek.
Przekroczenie granicy Turecko-Gruzińskiej to formalność,żadnych pytań,zero rewizji i oczywiście można wjechać bez wizy.Po przejściu jakieś pół kilometra pracownicy kończący prace zaciągnęli mnie na wino.Padło tylko jedno pytanie.Skąd jesteś? Więc jak usłyszeli że Polsza to dawaj z nami.I w ruch poszło wino które chłodziło się w Butli 5.l w źródełku.Jeszcze tego samego dnia udało się ujechać trochę kilometrów i rozbić obok wioski nad rzeczką.Także na bogato.Ognisko,rosół,muzyka.Rano miałem wokół siebie nie małe towarzystwo.Stado krów. Zastanawiałem się czy nie zostać tam jeszcze jeden dzień,przeczekać bo troszkę padało.Jednak jakoś się zebrałem i udało się dojechać aż do mojego celu pod Miejscowość wypadową na Kazbek.A jechało się dość ciekawie i śmiesznie.Najpierw busem z ciastkami i tam miałem niesamowity ubaw bo jadąc zderzyliśmy się z ptakiem.W sumie nic się nie stało ale kierowca nie miał zamiaru go sprzątać z wycieraczki i tak jechaliśmy.a jak padało to ptak zaplątany w wycieraczkę jeździł od lewej do prawej po szybie.A później z prawdziwym piratem drogowym.220 km/h po Gruzińskiej Autostradzie.Następnie musiałem odbić na północ Gruzji,kierując się w stronę przejścia granicznego z Rosją.Droga ruchliwa szczególnie dużo tirów z Rosji i Ukrainy.Odcinek do samej granicy ma 160 kilometrów,jednak od połowy drogi zaczynają się podjazdy i m.in wjeżdża się na przełęcz 2240 m.n.p.m po czym jedzie się w dół.Wydawałoby się że droga jest bezpiecznym miejscem jeśli nie ma w pobliżu innych aut.Jednak nie tutaj.Lawiny przecinające drogę lub to co mi się przytrafiło czyli 20 metrów przed nami przetoczył się ogromny głaz poleciał dalej w dół.Spadają też mniejsze kawałki co widać nieraz pozostałości na drodze.Udało się dojechać do miejscowości Stepancminda.Jest to wioska która jest miejscem wypadowym dla wspinaczy udających się na Kazbek.Bez problemu można tu wypożyczyć sprzęt alpinistyczny , rowery itp. Sama miejscowość jest otoczona przez ogromne góry, także bardzo piękna miejscowość.
Market Google ???????? widoki suuuuper! ????????????
hehe też się zdziwiłem 😛
Te baniaki na straganie 5l to wino?
tak 😉