Tajlandia-Bangkok

Od wczesnego rana próbowałem dostać się do centrum Bangkoku,najpierw wróciłem się na obrzeża miejscowości i próbowałem łapać okazję na ruchliwej drodze która miała 5 pasów jednak , tyle że mogłem stać tylko na pierwszym z brzegu , a ten pas nie prowadził do centrum tylko na jakieś obrzeża . Ale próbowałem a nóż . Aż z żalem było patrzeć jak tysiące aut jedzie z pozostałych pasów do centrum Bangkoku bo ruch był naprawdę spory . Po jakimś czasie minął mnie kierowca i zatrzymał się po 100 metrach więc podszedłem . Zapytałem czy Bangkok kiwnął głową że tak jednak coś źle zrozumiał bo wysadził mnie dokładnie w tym samym miejscu co byłem wcześniej . Na marne zrobiłem spory kawałek z buta ale cóż zdarza się . Wysiadłem koło przystanku i zapytałem miejscowego jaka linia jedzie do centrum Bangkoku odpowiedział że kursuje darmowa linia autobusowa nr. 29 . Jednak nie dodał że nie obejmuje ona obcokrajowców . A z wyglądu do Taja daleko mi było . Jednak dotarłem do centrum autobusem , będąc na miejscu stwierdziłem że czas kupić nowe buty bo obecne trampki straciły żywotność . Udałem się na pobliski bazar i fundnąłem sobie zielone trampki . Ruch w centrum jest gigantyczny i pełno ludzi . Pochodziłem jeszcze po centrum zaglądając do bazarów . Kupiłem przy okazji coś dla rodziców . także siedziałem sobie tak o bez celu przy ruchliwym chodniku co chwile chodząc po coś do jedzenia . Zaczęło robić się późno , pojechałem zobaczyć na największe lotnisko w Tajlandii . Samoloty dosłownie jeden za drugim lądują . Później wróciłem do Bangkoku w sumie na jej obrzeża , spotkałem chłopaka siedzącego przy kapliczce Buddyjskiej , pogadaliśmy trochę i rozbiłem namiot 200 metrów dalej , w sumie szukałem bardziej dogodnego miejsca na biwak ale właśnie nie bardzo było gdzie , do tego dochodził fakt że już było dość ciemno i nie chciałem wbijać się w jakieś zarośla .
kolor trampek masz fajny!
ten chłopak malował dwoma długopisami!? SUPER!!! 😀 ::D
no i są te słynne buddyjskie kapliczki 🙂