Rosja – Rosyjski manhattan

Kiedy nastał poranek jednak potrzebowałem troszkę snu więc rozbiłem się na kilka godzin odespać poprzednia noc . Na granicy były straszne kolejki wiec nawet nie chciałem chodzić i pytać się kierowców czy można się zabrać bo sami mi powiedzieli że nie wiadomo ile mogą stać ,  postanowiłem przekroczyć granice na piechotę,troszkę się obawiałem jak zareagują na autostopowicza ale na odprawie było całkiem spoko , straż graniczna bardzo miło reagowała na moją osobę kierując mnie krok po kroku i byłem już w Rosji kiedy szedłem do ostatniej bramy podjechało do mnie auto i pan pokazuje żebym wsiadał , okazało się że jedzie do Moskwy i w dodatku do centrum, całą drogę lasy lasy i tylko lasy. Juri to emerytowany policjant  który ugościł mnie niesamowicie , w nocy zajechaliśmy do Moskwy ,objechaliśmy jakąś część miasta żebym mógł zobaczyć Moskwę nocą  ,po czym zaprosił mnie do siebie , powiedział ze mogę przenocować .Jeszcze tej nocy usiedliśmy do stołu i przy butelce whisky opowiadał mi o Rosji i kaukazie skąd pochodzi i gdzie pracował , później uczył mnie pic bez zapitki bo mówił że nie powinno się tak pić i faktycznie da się bez . Moskwa to przeogromne miasto taka ciekawostka że w niej jest 16 mln ludzi a ring oplatający Moskwę ma ok.200 km ,tyle ile udało mi się zobaczyć nocą to wszystko jest zrobione z rozmachem ,bogactwo widać na pierwszym kroku.Jest dzielnica która niczym nie odbiega od nowojorskiego Manhattanu budynki wznoszące się nad miasto , które w nocy robią mega wrażenie.

DSCF5355

 

DSCF5520

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »