Rosja-Podsumowanie Rosji

To mój ostatni dzień w Rosji , dużo osób mnie pyta jak się tu podróżuje i jak wygląda tu życie .Będąc jeszcze w Polsce w okolicach granicy z Litwą znalazłem się na parkingu gdzie przyciągnąłem uwagę kierowców , oczywiście pytania gdzie jadę itd. kiedy wysłuchali całą historie uznali że pomysł stopowania przez Rosję to istne szaleństwo .I zaczęły się zdania typu , mafia mnie okradnie , zabije i sprzeda na części a w Moskwie jak robi się ciemno to w zakamarkach chodzą nożownicy . Największe brednie i pierdoły . Kiedy zapytałem więc skąd oni wiedzą , czy byli ? widzieli?. I nagła zmiana tonu i kręcenie bo mój kolega kolegi był 10 lat temu i widział co tam się dzieje , inny wyskoczył że tyle się słyszy no i ogląda na internecie filmiki o Rosji . A sami by nie pojechali za nie wiadomo jakie pieniądze a do tego jeszcze dochodzi fakt że jestem Polakiem a według ich zdania my z Ruskimi to nie za bardzo się lubimy . Nie wchodziłem później z nimi w głębszą rozmowę , wydało mi się to stratą czasu .Kiedy znalazłem się w Rosji , pierwsze co uderza to przyroda !!. Jadąc od granicy to praktycznie do samej Moskwy ściana lasu z wyjątkami co kilkadziesiąt kilometrów na malutkie wioski pochowane 2-3 kilometry obok drogi . Kiedy się zjeżdża na taką wioskę widać jak są zapomniane przez świat . Przeważnie rozpadające się domy i ludzie pozostawieni sami sobie . Im bliżej Moskwy drogi są do przyjęcia , jednak kiedy znalazłem się kolo Nowosybirska czyli jakieś 3500 km na wschód od stolicy , główna i jedyna droga w ten zakątek a w zasadzie jej brak przez dłuższy odcinek prowadząca na południowy wschód wyglądała jak po bombardowaniu . Jednak są odcinki że jedzie się dobrze ale to kropla w morzu .Moskwa ,ogromne bogactwo widać gołym okiem , na ulicach samochody o najwyższych standardach , ogromna ilość limuzyn i patrząc na otoczenie widać jakie pieniądze ładuje się w to miasto .W rzeczywistości reszta Rosji jest bardzo uboga , widać to w miastach 1-3 mln .Jeśli ktoś był w Rosji i odwiedził tylko Moskwę może mieć mylne spojrzenie na ten kraj bo po za stolica i St.Petersburgiem reszta miast odbiega od obrazu Rosji żyjącej w dobrobycie , a im dalej od stolicy granica bogactwa i biedy jest bardziej widoczna . Niesamowite widoki góry,rzeki,stepy no i lasy. Odległości między miastami są bardzo duże wszystko co jest miedzy nimi to właśnie lasy a w dalszej części czyli na daleki wschód rozciąga się tajga . Dla starszych Rosjan dużo znaczy historia ich kraju , są z niej bardzo dumni często opowiadając mi różne historie lub wypytywali się co ja wiem na temat ich mocarstwa .Im dłużej byłem w Rosji miałem co raz większe wrażenie że znajduje się w Polsce z lat 70- 80 po drogach jeżdżą bardzo stare auta , trolajbusy , tramwaje , autobusy . Aż ciężko uwierzyć czasem że to jeszcze może jechać . Policja jest w dużym procencie skorumpowana , powoli to się zmienia jak to mi tłumaczyli miejscowi , ale dalej można bez problemu przekupić większość policjantów za przewinienie . A nastawienie do autostopowicza jest bezproblemowe . Zdarzyło mi się nawet łapać stopa obok funkcjonariuszy kontrolujący auta . Czas pracy kierowcy , ogranicza się do zasady „jak chcesz jechać i dasz rade to możesz nawet 24 godziny” Nie ma czegoś takiego jak tachografy i nikt nie kontroluje tego w żaden sposób . A teraz moje odczucia o samym stopowaniu , wiec Rosja dla mnie jest jak najbardziej przychylny dla autostopu . Czy stoisz na obrzeżach miasta czy na autostradzie zawsze się ktoś zatrzyma , i nikt nie będzie robił z tego powodu problemów . Kierowcy ciężarówek zabierają chętnie dzięki czemu można pokonywać spore odległości w krótkim czasie, do tego są pomocni i gościnni , i bardzo często oferowano mi nocleg w tirze . Ani razu nie spotkałem się z negatywnymi reakcjami , każdy był pozytywnie nastawiony na moją osobę . Nocowanie w namiocie bezproblemowe , niejednokrotnie zostawiałem wszystkie rzeczy w namiocie i szedłem na kilka godzin, nikt nawet nie próbował się dobierać do zamka . A teraz najważniejsza wskazówka !!! Jadąc w okresie lata bez spreja na komary nawet nie przyjeżdżaj bo zjedzą cię żywcem , w miastach nich nie ma , ale wystarczy wejść w las lub pola to tak jak szybko się wyszło , jeszcze szybciej się wyjdzie . A co do rosyjskiej mafii to zostawię to bez komentarza , powiem tylko tyle że jeśli ktoś szuka problemów i obraca się w takich kręgach to mafie nawet w Watykanie spotka . Ceny w sklepach porównywalne jak w Polsce , z wyjątkiem napojów , gdzie ceny są troszkę większe .Wiec tak widziałem Rosję przez ten okres kiedy się po niej przemieszczałem i jak najbardziej , polecam !.
Lukasz, jak z Twoim budzetem ? 😉
wsio haraszo ;D