Rosja-Tak się jeździ w Rosji

Wstałem rano i pomyślałem że nie będę się pakował w tak duże miasto jak Novosybirsk , więc zawracam w stronę Omska , skąd będę kierował się dalej ,dojechałem na Syberię , zrobiłem w Rosji sporo kilometrów , wystarczy.Z tego miejsca na zachód prowadzi jedna droga , wiec ruch jest spory i szansa na szybkiego stopa . Pytałem się rano kierowców czy jadą w stronę Omska , każdy jeszcze stał pół dnia a jak ktoś już jechał to zazwyczaj było dwóch kierowców. Kiedy łapałem stopa podszedł do mnie autostopowicz , Rosjanin który mówił że próbuje od wczesnego rana łapać i bezskutecznie . Widać było że mu się spieszy , dałem mu swoją kartkę z napisem „OMSK” chwila i udało mu się . Później ja zacząłem łapać i udało się , zatrzymała się starsza pani , jak później powiedziała pracuje jako sędzina . Podwiozła mnie kawałeczek bo 10 kilometrów , lepiej było zostać na parkingu i poczekać na bezpośrednią okazję , ale jakoś nie chciało mi się czekać  .Wylądowałem na kolejnym parkingu ,troszkę mniejszym , popytałem kierowców ale nie udało się nic złapać . Nastawiłem się że zrobie kilkanaście kilometrów wzdłuż drogi łapiąc przy okazji stopa i tak właśnie zrobiłem ale po kilku minutach takiego spacerku zatrzymał się chłopak i przejechałem z nim 100 km . W końcu znalazłem się na środku autostrady . Dobrze że w Rosji mają szerokie pobocza i tak stanąłem sobie z boku z napisem Omsk . 5 minut łapania i już jechałem  pod Omsk ze starszym małżeństwem i zaprosili mnie na obiad opowiadając jak jest w Tajlandii , bo byli tam aż 4 razy . Do Omska brakowało mi 20 km chwile później byłem już na obrzeżach miasta . Obszedłem miasto obwodnicą w miedzy czasie łapiąc stopa . Było bardzo cieżko z tego względu że pobocze nie pozwalało na zatrzymanie się auta , gdyż znajdowały się tam same głazy . Po zrobieniu kilku kilometrów zaczęło się dobre pobocze i można było działać . Idąc tak poboczem spotkałem starszego pana który sam mnie zaczepił do rozmowy . Później udało się zabrać z chłopakiem który jechał jak szaleniec , w sumie to normalne tutaj w Rosji i już się przyzwyczaiłem ,a jechał ciągle poboczem wymijając auta z prawej strony, bo tak szybciej aż musiałem to nakręcić .Dotarłem z nim na wylotówkę i wydawało się ze zaraz złapię kolejnego stopa i tym razem na wiecej kilometrów . ale jakoś opornie to szlo . Kiedy objechałem miasto i szukałem sklepu , usłyszałem hamowanie i zobaczyłem jak ręka z tira macha do mnie , akurat znajdowałem się na chodniku , ale po drugiej stronie  , więc trzeba było przebiegać przez dość dużą i ruchliwą ulice . Kierowca jechał do Moskwy przez Czelabińsk więc fajnie się trafiło . Dobry przykład na to że czasem nie trzeba łapać a okazja sama się znajdzie .I kolejna noc poza namiotem , kiedy już zrobiło się ciemno kierowca zjechał na duży parking w sumie na tym parkingu już nocowałem z kierowcą z którym jechałem w pierwszą stronę . Standardowo kolacja później on poszedł po piwo i tak po ciężkim dniu czas na odpoczynek.

DSCF5926

DSCF5924

DSCF5923

DSCF5938

DSCF5931

DSCF5939

4 Comments on “Rosja-Tak się jeździ w Rosji

  1. Łukasz codziennie czytam te twoje wpisy, z dnia na dzień 😉 fajnie to opisujesz, aż czasem Ci troszkę zazdroszczę 🙂 to kiedy ruszasz gdzieś dalej?

  2. Hej
    jesteśmy starszym małżęństwem, jeździmy po europie autem z przyczepą unikając cywilizacji jak sie tylko da. Została nam Rosja. Jak tu jest z tymi meldunkami, gdzie je załatwiać, gdy się spi po polach i lasach?
    Z góry dzięki za odpowiedź.
    Ps. jestem pod wrażeniem wypraw!!! , a mój syn jeżdzi stopem od europy po Amerykę PD, aktualnie w Peru.
    Pozdrawiam, Gosia
    marrkowa@wp.pl

    • najwazniejsze zeby zdobyc wize, bedą zadawac pytania typu gdzie bedziecie nocowac w jakich miastach wiec trzeba sie przygotowac na takie cos.A jak ja bylem to nie bylo koniecznosci meldunku 😉 takze trzymam kciuki za dalesze podróże;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »