Rosja-Kurgański upał

Wstałem rano i czułem że coś jest nie tak . Kręciło mi się w głowie i w ogóle czułem się osłabiony , dopadła mnie choroba na moje nieszczęście od samego rana słońce dawało na maksa , dojechałem do Kurgańska z dwójką Mongołów którzy minęli mnie i po chwili się cofnęli po mnie. Wysadzili mnie w samym centrum miasta przy stacji pociągów , tam zaszedłem do sklepu nakupowałem napojów i usiadłem sobie na dłuższą chwile na placu siedząc próbując się ogarnąć. Temperatura osiągnęła 40*C bo tyle wyświetliło przy wejściu na stacje .Odpuściłem sobie jakieś zwiedzanie , chciałem przeczekać aż się lepiej poczuje bo z tym było tragicznie i byłem totalnie bez sił a czekało mnie jeszcze wydostanie się z miasta na obrzeża . W końcu się zebrałem i ruszyłem , co kawałek stawałem i siadałem spokojnie zrobiłem 10 kilometrów .Wieczorem rozbiłem się na wylotówce przed rozjazdem Czelabińsk / Omsk .W tym regionie często front pogodowy leci z Kazachstanu , stad takie temperatury . Miejscowi w taka pogodę piją tylko kwas chlebowy który jest ich przysmakiem.

DSCF5793

DSCF5790

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »